niedziela, 29 grudnia 2013

Imagin - Część 18

Wróciliście do salonu i sprzątaliście po Wigilii. Ty zanosiłaś naczynia do kuchni, a Niall wkładał je do zmywarki.
*Oczami Niall'a*
Usłyszałem trzask talerzy, dochodzący z salonu. [t.i.] Pobiegła na górę. Nie wiedziałem co się dzieje. Szybko za nią pobiegłem. Była w łazience. Zamknęła drzwi. Nie mogłem wejść do środka. Usiadłem więc na przeciwko. Nic innego nie mogłem na razie robić. Musiałem czekać. Domyślałem się, że zrobiło jej się nie dobrze. Możliwe, że dostała niestrawności po którymś w wigilijnych dań. W pewnym momencie pobiegła do sypialni, nie zauważając mnie. Wstałem. Próbowałem ją zatrzymać. Ona jednak sprytnie ominęła mnie i wróciła do łazienki z czymś w ręce. Nie widziałem jednak co to. Wszystko działo się byt szybko. Ponownie usiadłem. Po około 10 minutach otworzyła drzwi. Stała zapłakana z testem ciążowym w dłoni.
- Boże. Co się stało? - Zapytałem spanikowany, jednocześnie wstając z podłogi.
- Niall...
- Tak? Mów. Szybko.
- ...Będziemy mieli dziecko. - Powiedziała przez łzy.
Zakrywała twarz swoimi dłońmi
- Co? Ale.. Nie... - Odparłem niedowierzając.
- Tak! - Wykrzyknęła i rzuciła się w moje ramiona.
- Tak bardzo cię kocham. - Odrzekłem.
Nasze usta złączył się w pocałunku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz