czwartek, 4 kwietnia 2013

Mój artykuł o 1D.

Chodzę z koleżankami na koło dziennikarskie. Piszemy tam artykuły na wybrane tematy. Wpadłam na pomysł aby napisać co nieco o One Direction. Oto moje dzieło:


ONE DIRECTION

One Direction to brytyjsko-irlandzki boysband, w którego skład wchodzą Zayn Malik, Niall Horan, Louis Tomlinson, Harry Styles i Liam Payne. Zespół powstał podczas trwania VII edycji brytyjskiego programu X Factor. Wówczas obecni członkowie zespołu na castingi do X Factor’a przyszli osobno. Jako soliści nie dostali się dalej, dlatego jurorzy postanowili dać im szansę na dalszy udział w programie tworząc z nich zespół, który trafił pod mentorskie skrzydła najbardziej surowego z jurorów Simona Cowella. Ostatecznie młodzieńcy zakończyli swoją przygodę z programem docierając do ścisłego finału, w którym zajęli trzecie miejsce, a Simon Cowell podpisał z nimi kontrakt płytowy, pomimo tego, że była to nagroda dla zdobywcy pierwszego miejsca. 11 września 2011 One Direction wydali debiutancki singiel „What Makes You Beautiful”, a 11 listopada ukazał się ich drugi singel, zatytułowany „Gotta Be You”. Debiutancki album „Up All Night” brytyjsko-irlandzkiego boysbandu wydany został 18 listopada 2011 roku. Krążek ten stał się najszybciej sprzedającym debiutanckim albumem nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i na całym świecie. Trasa koncertowa „Up All Night Tour” ogłoszona została we wrześniu 2011 roku. Rozpoczęła się natomiast w grudniu tego samego roku, a skończyła w styczniu następnego. Od maja do października chłopcy nagrywali drugi studyjny album zatytułowany „Take Me Home”. Pierwszy singiel „Live While We’re Young” z płyty „TMH” ukazał się 28 września 2012. Drugi krążek zespołu został wydany 9 listopada 2012 roku. Pierwszy koncert trasy koncertowej „Take Me Home Tour”, promującej ten album, odbył się 23 lutego 2013 roku. Ostatni One Direction zagrają w Australii 30 października 2013 roku.
Na początku tego roku boysband zaangażował się w akcję Red Nose Day odwiedzając schorowane i umierające dzieci w Afryce. Aby pomóc tamtejszej ludności nagrali cover piosenki „One Way Or Another” grupy Blondie, a dochód ze sprzedaży przeznaczyli na akcję Red Nose Day. Utwór pojawił się w sieci 17 lutego 2013 roku, a oficjalny teledysk – 21 lutego. Na licytację trafiły ubrania, w których członkowie zespołu przebywali w Ghanie (Afryka). Pieniądze uzyskane z licytacji (łącznie 11 tys. funtów) również trafiły na konto RND.
Obecnie produkowany jest film „1D in 3D Movie”, w którym członkowie zespołu grają samych siebie. Film ukazywać będzie nie tylko życie zespołu w czasie koncertowania, ale również codzienność, z którą muszą zmagać się nie jako artyści, ale normalni chłopcy. Film wejdzie na Wyspach Brytyjskich do kin prawdopodobnie 30 sierpnia tego roku.
One Direction to jeden w wielu przykładów na to, że gigantyczne muzyczne show może stać się początkiem wielkich karier.
Cenię chłopaków z One Direction za wielki talent oraz poświęcenie jakim obdarzyli dzieci z Afryki. Nie obchodzi mnie zdanie innych. Mogą sobie myśleć, że to tylko pięciu rozkapryszonych chłopaków, którzy są zapatrzeni w siebie i marzą wyłącznie o wielkich pieniądzach. Mają o nich takie zdanie, ponieważ zazdroszczą im wielkiej kariery oraz tego, że w zaledwie rok pokochał ich cały świat. Gdy będę miała wnuki, a one pewnego razu będą oglądały wiadomości, zapytają: „Babciu! Jeden z chłopaków z zespołu One Direction nie żyje. Kto to był”? Wtedy powrócą wspaniałe wspomnienia. Wyciągnę pudełko i będę patrzeć na czasopisma z ich zdjęciami, kawałek papieru – bilet z koncertu, który przyniósł mi mnóstwo szczęścia, płyty, które podczas słuchania sprawiały, że chciało się żyć, filmy z koncertów, zdjęcia z autografami, książki. Zawsze będę pamiętać dzień kiedy po raz pierwszy usłyszałam ich głosy, zobaczyłam ich oczy, włosy, uśmiechy na twarzach. Na zawsze w pamięci zostały mi filmiki z ich wygłupami, od których płakałam ze śmiechu. Tyle emocji i wspomnień wróci w jednej chwili. Z jednej strony będzie mi przykro i łzy popłyną w moich oczu, ponieważ straciłam osobę, która pomimo kilometrów była mi jak bratnia dusza, ale z drugiej będę szczęśliwa, że miałam wspaniałych idoli, którzy nauczyli mnie, że marzenia się spełniają, odległość nie jest problemem dla miłości, jaką ich darzyłam, przyjaźń jest najważniejsza. Uczyli mnie jak pomagać ludziom w potrzebie. Dzięki nim zrozumiałam, że należy cieszyć się chwilą, bo życie jest zbyt krótkie aby rozpamiętywać błędy, które popełniło się w przeszłości. To na pewno będzie bolesne, ale będę szczęśliwa, ponieważ ten człowiek już na zawsze zazna spokoju w niebie. Denerwują mnie osoby, które ich obrażają, pomimo tego, że nic o nich nie wiedzą. To przykre kiedy słyszę negatywne opinie na ich temat, ale nie biorę sobie tych poglądów do serca, ponieważ mam swoje zdanie. Może to tylko piątka chłopaków, ale wspaniałych chłopaków, którzy sprawiają, że zawsze będę ich kochać i nigdy o nich nie zapomnę.


Byłabym wdzięczna gdybyście tego nie kopiowali, bo w końcu ja się nad tym napracowałam. :)

Zayn, zabijasz.... ♥

Już nawet nie liczę ile razy wystąpił u mnie zgon na widok pięknych zdjęć chłopaków. A może inaczej - pięknych chłopaków na zdjęciach.

 
A tu parę gifów:
 

Zayn Malik - rysunek

Obiecałam więc wstawiam. Na razie tylko jedno bo pozostałe są naszkicowane ołówkiem i po zeskanowaniu słabo widać. Jutro zrobię zdjęcia aparatem zarówno rysunkom, jak i bransoletkom i wrzucę na bloga.
Tutaj macie Malika namalowanego markerem. Mam nadzieję, że podobny. :) Reszty chłopaków jeszcze nie mam ale na pewno pojawią się w najbliższej przyszłości. :)

...

Hejka!!
Myślę, że jeszcze dzisiaj uda mi się wstawić zdjęcia moich prac i bransoletek.
Znalazłam dzisiaj bardzo przykry gif, na którym (nie ukrywam) trochę się wzruszyłam. Oto on: http://25.media.tumblr.com/ca72183f29a580a84be9ce646216689e/tumblr_mkpmk6jyIe1rj0zxeo1_250.gif
Kiedyś tak bardzo się lubili, a teraz starają się unikać. A przecież tworzą wspaniały zespół. :(
Na pocieszenie wstawiam zdjęcie naszych kochanych wariatów.♥...
 
 
...oraz z koncertu TMHT.
 
 
Ahhh... Chciałabym zobaczyć ich na żywo, a najlepiej w Polsce. No cóż, może kiedyś się doczekamy. Pozostaje nam tylko czekać... :)